MAGDALENA

Z każdym krokiem upewniała się w postanowieniu, że należy wreszcie z tym skończyć. Ta różowa małpa sama sobie jest winna. Sama sobie to przepowiedziała. Kto jej kazał robić te durne ciasteczka z wróżbą?

Zatopiona we własnych myślach nie zauważyła nawet, że ktoś podąża jej śladem. Kiedy usłyszała kroki za sobą, było już za późno.